Dziasiaj ostatni dzien w Guilin. Wieczorem mamy nocny pociag do Pekinu skad w niedziele wylatujemy. Rano pojechalysmy autobusem do Jaskini Trzcinowego fletu ( dojazd nie byl klopotliwy). Podziwialysmy kolorowe mozaiki skalne i rzezby rozmaitych ksztaltow np. przypominajace zwierzeta, rosliny wszystko pieknie podswietlone. Po powrocie do hostelu pogralysmy w darmowego bilarda i wolnym krokiem obladowane bagazem ruszylysmy na pociag.